Za nami pierwsze w Hajnówce śniadanie biznesowe
Jesteśmy z tego samego miasta, a z wieloma osobami się nie znamy – mówili przedsiębiorcy. Śniadanie spotkało się z dużym odzewem – wzięło w nim udział 36 przedstawicieli firm z Hajnówki. Byli to przedsiębiorcy z wielu branż, począwszy od spożywczej poprzez usługi, skończywszy na mechanice samochodowej.
Śniadanie odbyło się w środę, 21 września w zajeździe „Wrota Lasu”. Zorganizowała je Podlaska Fundacja Rozwoju Regionalnego. W spotkaniu wzięli udział również eksperci ze Związku Miast Polskich. Przede wszystkim zależało nam na tym, by hajnowscy przedsiębiorcy mogli się poznać.
To pierwszy krok do nawiązania współpracy i ewentualnego zrzeszania się w przyszłości. O zaletach tego rozwiązania, jak też samej idei śniadań biznesowych i możliwościach uzyskania dofinansowania z funduszy unijnych na wsparcie biznesu opowiadali zaproszeni eksperci.
To pierwsze śniadanie biznesowe w mieście, realizujemy je w ramach projektu norweskiego. Myślę, że zebraliśmy się tutaj, gdyż wszystkim nam zależy na pomyślności Hajnówki i całego regionu Puszczy Białowieskiej.
O tym, jak ważną rolę w budowaniu tej pomyślności pełnią przedsiębiorcy, mówią liczby. To właśnie oni w dużej mierze kształtują budżet miasta. W 2020 roku miejską kasę zasiliło 13,3 mln zł w ramach zaliczek na podatek z tytułu działalności gospodarczej, co stanowi ponad 26 proc. wpływów do budżetu. Największym źródłem dochodów są zaliczki na podatek z tytułu stosunku pracy, stanowią one ponad 45,5 proc. Te jednak również zależą od przedsiębiorców, gdyż to oni, poza sferą budżetową, tworzą miejsca pracy i zatrudniają.
Czym jest wspomniana pomyślność? To przede wszystkim jakość życia, na którą składają się np. warunki mieszkaniowe, dostęp do usług publicznych, a także dochody, czyli atrakcyjne miejsce pracy. Wyzwaniem dla takich miast jak Hajnówka jest demografia. Liczba mieszkańców spada w całym województwie podlaskim i w tej chwili wynosi 1,165 mln. Według badań przeprowadzonych przez Podlaską Fundację Rozwoju Regionalnego codziennie z regionu wyjeżdża na stałe pięć osób. W małych miastach jest to jednak szczególnie widoczne
Im mniej mieszkańców, tym mniej klientów i mniej pracowników. Niedawno przyglądałem się wynikom ostatniego spisu powszechnego. Według nich w sąsiedniej gminie Dubicze Cerkiewne ubyło 25 proc. mieszkańców. Nam chodzi o to, by w lokalnych społecznościach żyło się lepiej, bo to gwarantuje, że gmina będzie się rozwijała gospodarczo i wszyscy z tego będziemy korzystać.
Poprawie jakości życia służyć ma projekt „Hajnówka OdNowa – Zielona Transformacja”, którego elementem są m.in. śniadania biznesowe.
To projekt, który wymaga zaangażowania i pracy nie tylko urzędników, ale także mieszkańców i przedsiębiorców – podkreśliła. – Powinien pomóc rozwinąć miastu skrzydła, a nie skończyć się tuż po rozliczeniu wydatków.
Projekt ma z jednej strony wzbudzić przedsiębiorczość w mieszkańcach, stąd działania promujące zakładanie własnej działalności gospodarczej np. konkurs na biznesplan dla młodzieży, który już wkrótce zostanie ogłoszony. Z drugiej zaś strony wesprzeć przedsiębiorców, którzy już w Hajnówce działają. Służyć temu mają takie przedsięwzięcia jak utworzenie Hajnowskiego Centrum Produktu Lokalnego, nad którego koncepcją już pracujemy i które ma wspierać lokalnych producentów. Wsparciu i budowaniu sieci współpracy mają też służyć śniadania biznesowe. To platforma porozumienia nie tylko między miastem i przedsiębiorcami, ale też pomiędzy samymi firmami.
Dostrzegam potrzebę organizowania takich spotkań i cieszę się, że będą się one odbywać w Hajnówce. Wcześniej brałem udział w podobnych spotkaniach w Białymstoku. Uważam, że to słuszna inicjatywa, która pozwala nam poznać siebie jako przedsiębiorców. Część uczestników oczywiście znam, ale większości nie. Możliwość poznania się to szansa na przyszłą współpracę między lokalnymi przedsiębiorcami.
Tomasz Kayser, doradca z ZMP podkreślił z kolei rolę samorządu we wzmacnianiu lokalnej przedsiębiorczości. Miasto powinno inicjować współpracę z wieloma partnerami, tworzyć klimat sprzyjający przedsiębiorczości, ułatwiać kontakty, być pośrednikiem pomiędzy różnymi środowiskami, a także partnerem chcącym poznać potrzeby innych i otwartym na współdecydowanie.
Inicjatywę odbieram jako ukłon w stronę przedsiębiorców. Mam nadzieję, że te spotkania pomogą nawiązać lepszą współpracę z miastem, które będzie nie tylko regulatorem, ale także partnerem. Być może okaże się, że to, co kupujemy na zewnątrz, możemy kupić od lokalnych firm. Mam też nadzieję, że dołączą do nas kolejni przedsiębiorcy z Hajnówki i stworzymy mocną bazę, dzięki której będziemy wymieniać się towarami czy usługami, ale również doświadczeniami.
Za nami pierwsze z czterech spotkań w tym roku, w sumie zaplanowaliśmy ich dziesięć. Będą odbywać się co miesiąc.