Hajnowscy przedsiębiorcy będą się zrzeszać. Powstał komitet założycielski
Czy to będzie stowarzyszenie, czy inna forma, nie ma jeszcze pewności. Wiele korzyści daje założenie związku. Powinno nam zależeć na tym, żebyśmy mieli osobowość prawną i mogli być stroną – powiedziała Mieczysława Bogdanowicz, prezes PSS Społem w Hajnówce.
Pomysł zrzeszenia przedsiębiorców nie jest nowy, ale wczoraj (11.10.2023 r.), podczas kolejnego śniadania biznesowego, nabrał realnych kształtów. Spotkanie było poświęcone właśnie zrzeszaniu się przedstawicieli biznesu i korzyściom, jakie może to przynieść. O tym, jak to działa w praktyce, opowiadał przedstawiciel sokólskich przedsiębiorców.
Powstaliśmy w 2005 roku. Na podobnym spotkaniu jak wasze postanowiliśmy, że powstanie organizacja, która będzie bronić interesów pracodawców. Reprezentujemy przedsiębiorców m.in. w radzie zatrudnienia. Początki naszej działalności były burzliwe. W tej chwili jednak nasza współpraca z firmami budżetowymi i samorządami układa się na tyle dobrze, że nie ma już kłótni, a są co najwyżej nieporozumienia.
W tej chwili związek zrzesza 25 przedsiębiorców (wcześniej było 45 członków). Za ten wynik odpowiada pandemia COVID-19 i sytuacja związana z wojną w Ukrainie – wiele firm nie przetrwało trudności związanych np. z zamknięciem granicy z Białorusią. Przedstawiciel Związku Pracodawców i Przedsiębiorców Ziemi Sokólskiej opowiadał, czym organizacja zajmuje się na co dzień. Jest to:
- Opiniowanie projektów uchwał podatków lokalnych.
- Ustalanie wspólnie z radą miasta sposobów, na jakie miasto może udzielić ulgi w podatkach. Związek wynegocjował na przykład zwolnienie z podatku na 2–5 lat dla przedsiębiorców, którzy wyremontują budynki znajdujące się wzdłuż głównej ulicy. To zachęta do tego, by firmy chciały przyczynić się do poprawy wyglądu miasta.
- Aktywne uczestniczenie w tworzeniu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Dzięki aktywności związku kilkukrotnie doprowadzono do wycofania niekorzystnych dla przedsiębiorców rozwiązań. Związek bierze też udział w pracach nad aktualizacją planu
- Przygotowywanie własnych projektów uchwał i przedkładanie ich pod obrady rady miasta
- Organizowanie szkoleń dla pracodawców, np. z przedstawicielami instytucji kontrolujących czy też udzielających dofinansowania.
- Udział w tworzeniu Wieloletniego Planu Inwestycyjnego i lobbowanie na rzecz realizacji przedsięwzięć, które zostały tam wpisane.
- Działania na rzecz lokalnej społeczności, w tym charytatywne.
Przedstawiciel sokólskich pracodawców mówił też o działaniach, których nie udało się doprowadzić do końca. Na przykład wciąż nie powstał klaster, który kupowałby energię elektryczną. Taka organizacja miałaby szansę wynegocjować znacznie lepsze ceny. Wciąż aktualnym wyzwaniem jest także ponowna integracja przedsiębiorców, zwłaszcza w obliczu trudności za wschodnią granicą. Zamknięcie granicy z Białorusią wpłynęło negatywnie na wiele firm, a niektóre doprowadziło wręcz do bankructwa.
Hajnowscy przedsiębiorcy z uwagą wysłuchali wystąpienia gościa. Uznali, że tworząc własną organizację, warto skorzystać z cudzych doświadczeń i sprawdzonych wzorców. Uczestnicy chcieli wiedzieć np., w jaki sposób związek wywiera wpływ na urząd miasta, czy ma radnych, którzy im sprzyjają.
Mamy kilku zaprzyjaźnionych radnych, zapisujemy się do dyskusji podczas sesji rady miasta. Szukamy ścieżek, żeby się dogadać
Tym, co interesowało hajnowskich przedsiębiorców była też forma prawna. Pierwotnie pojawił się pomysł, by zrzeszenie przedsiębiorców miało formę rady. To jednak nie wszystkim odpowiada, gdyż rada powstaje przy jakimś organie, np. urzędzie miasta, co w ocenie niektórych przedsiębiorców może ograniczać niezależność.
To przedsiębiorcy zdecydują, czy chcą się zrzeszyć i w jakiej formie. Nic nie jest z góry narzucone
Podczas spotkania przedsiębiorcy zdecydowali o powołaniu komitetu założycielskiego. Zanim podejmą kroki w kierunku sformalizowania organizacji, chcą jeszcze skonsultować się w kwestiach finansowo-prawnych.