Nowe Centrum Miasta. Najpierw dobry plan, potem inwestycje Julia Szypulska 15 stycznia, 2024

Nowe Centrum Miasta

Najpierw dobry plan, potem inwestycje

Strefa zieleni izolacyjnej po stronie torów kolejowych wzdłuż ulicy Białowieskiej; przestrzeń publiczna łącząca nowe centrum z węzłem przesiadkowym i dworcem kolejowym; rekomendowana wysokość zabudowy 9–20 metrów; harmonijne wkomponowanie zieleni istniejącej i projektowanej oraz elementów wodnych w przestrzenie publiczne. To przykładowe wytyczne do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla centrum Hajnówki.

Wytyczne to efekt konkursu na opracowanie koncepcji zagospodarowania Nowego Centrum Miasta. Konkurs już się zakończył, kapituła wyłoniła zwycięzców. Ostatnim elementem przedsięwzięcia było zaś zorganizowanie wystawy i dyskusji pokonkursowej. W spotkaniu uczestniczyli między innymi członkowie kapituły konkursowej, laureaci oraz przedstawiciele władz miasta (10.01).

Przypomnijmy, że konkurs miał charakter ideowy, to znaczy miał zebrać jak najwięcej pomysłów na to, jak mógłby być zagospodarowany teren objęty opracowaniem.

– Konkursy studialne przeprowadza się po to, żeby poprzedzić jakieś działania planistyczne albo jakieś złożone działania inwestycyjne w taki sposób, żeby inwestor, w tym wypadku miasto, mógł zobaczyć przegląd różnych możliwości dla danego terenu. Podsumowaniem tego konkursu jest sformułowanie rekomendacji do miejscowego planu zagospodarowania, które w oparciu o najbardziej ciekawe, dobre rozwiązania będą mogły być ostatecznie wprowadzone do dokumentów planistycznych.

Andrzej Jaworski, przewodniczący sądu konkursowego, architekt, współwłaściciel pracowni JAZ+Architekci

Jak informowaliśmy, konkurs cieszył się dużym zainteresowaniem. Wpłynęło 25 prac z całej Polski. Jak podsumowali członkowie sądu konkursowego, zadanie okazało się dość trudne. Analiza prac pokazała, że propozycje były różnorodne, ale udzielenie kompleksowej odpowiedzi na postawiony przed uczestnikami problem było dość trudne. W sumie wyróżniono jednak dziewięć prac, co pokazuje, że poziom konkursu był wysoki i trudno było dokonać jednoznacznego wyboru.

Sąd próbował uporządkować to, co uczestnicy zaproponowali i wskazał tendencje, kierunki, które w pracach się powtarzały. W taki sposób, by z tego przeglądu można było dokonać selekcji. I by było to pretekstem do dyskusji na temat przyszłości tego fragmentu miasta.

– W moim projekcie nie dominuje żaden kierunek wskazania, jeśli chodzi o zabudowę. Zaprojektowałem jeden duży plac, który rozszerza się w kierunku dworca PKP. Na końcu tego długiego ciągu komunikacyjnego znajduje się kładka, która łączy te dwie części. Ponieważ to, co w mojej ocenie jest dużym problemem Hajnówki, to rozdzielenie jej na dwie części przez tory kolejowe. Analizując układ urbanistyczny miasta, widać, że brakuje wyraźnej przestrzeni, rynku i to chyba było główną potrzebą tego konkursu, żeby znaleźć sposób na stworzenie centralnego placu. W Hajnówce dominują ulice, choć jest też duży i piękny park.

Piotr Woldański z Łodzi, laureat wyróżnienia równorzędnego

Autor zaproponował plac przed budynkiem Muzeum i Ośrodka Kultury Białoruskiej. Zaproponował utworzenie bardzo dużej przestrzeni, w której centralnym punkcie byłby niewielki las. W ten sposób starał się oddać w architekturze tożsamość Hajnówki. Ta tożsamość rodzi się w jego ocenie z bliskości Puszczy Białowieskiej.

W zgłoszonych pracach jest bardzo dużo wartościowych elementów. Ta dyskusja, która jest dzisiaj, to, mam nadzieję, dopiero początek. Miasto stoi przed opracowaniem planu, które później przerodzi się w konkretne inwestycje. Konkurs jest spięciem czterech lat pracy, którą miasto Hajnówka wykonało. Akademia Przyrody, kluczowa inwestycja projektu, wymagała odpowiedniego kontekstu, czyli tego, by zatroszczyć się o centrum. Trzymamy kciuki, by wyniki przełożyły się na dobry plan.

Paweł Wojdylak, architekt-urbanista, doradca Związku Miast Polskich

Radna Jadwiga Dąbrowska z kolei wyraziła uznanie za skupienie na szczególe, na lokalnej tradycji, jakim wykazali się autorzy.

Możemy jedynie ubolewać, że wcześniej nie było takich konkursów i nie mogliśmy uzyskać takich sugestii. Straciliśmy pewne miejsca w mieście, na przykład ulicę Wierobieja. Może jeszcze uda się ją po części odzyskać, ale budynki, które powstały w latach 90. psują wizerunek tej ulicy. Byłoby dobrze, gdyby ten konkurs okazał się inspiracją dla przyszłych architektów.

Jadwiga Dąbrowska, radna

Pojawiła się też sugestia, by w planie miejscowym zawrzeć pewne parametry zabudowy, takie jak gabaryty, kąty nachylenia dachów, kierunki usytuowania czy formę obiektów.

Takie rzeczy się określa. To nie jest tak, że tych spraw nie da się w planie uregulować, że tylko funkcję można określić. W planie się wszelkie wskaźniki urbanistyczne zapisuje i taka jest rola planisty i miasta jako regulatora kształtowania tej przestrzeni. Nie może być tak, że każdy może budować, co chce i gdzie chce. To musi być wszystko spójne, tworzyć krajobraz miasta i jego walory, również dla turystów. Oczywiście w planie należy wyważyć poziom sztywności pewnych ustaleń i poziom elastyczności. Udział pewnych funkcji na przykład może być rzeczą elastyczną.

Agnieszka Kowalewska, architektka krajobrazu, urbanistka, członkini jury

Prace można było obejrzeć w Hajnowskim Domu Kultury. Kto nie miał okazji się z nimi zapoznać, może to zrobić, wchodząc na stronę projektu „Hajnówka OdNowa – Zielona Transformacja”, w ramach którego odbył się konkurs. Wytyczne do miejscowego planu oraz wszystkie szczegóły dotyczące konkursu znajdziecie z kolei na stronie konkursowej.

Skip to content